Informacje ogólne:
„Mały kraj na wielkie wakacje”, tak chyba w najkrótszy sposób można by było opisać Chorwację. Położenie w południowej Europie, na półwyspie Bałkańskim w otoczeniu wód Morza Adriatyckiego, piękne krajobrazy, ciekawe zabytki, przyjaźnie nastawieni ludzie – wszystko to sprawia, że Chorwacja jest idealnym miejscem na wypoczynek i zwiedzanie. Dość duża rozciągłość południkowa (z północy na południe) sprawia, że Chorwatom przyszło dzielić wspólne granice z kilkoma sąsiadami (od północnego zachodu ze Słowenią, od północnego wschodu z Węgrami, od wchodu z Serbią od oraz od południa z Bośnią i Hercegowiną). Sąsiedztwo to od lat budziło wiele konfliktów, czego konsekwencją były nie tylko spory dyplomatyczne (spór ze Słowenią o granicę morską - W grudniu 2008r. roku Słowacja zablokowała negocjacje akcesyjne Chorwacji z UE, dopóki nie zostanie rozwiązany spór o przebieg granicy lądowej i morskiej) oraz wojny (wojny „domowa” 1991-1995 roku)
Powierzchnia: 56 542 km2
Ludność: 4 437 460 (2008)
Stolica: Zagrzeb
Język urzędowy: chorwacki
Jednostka monetarna: 1 kuna = 100 lipa (HRK)
Najwyższy punkt: Vrh Dinare 1831 m n.p.m. w paśmie Dinara.
ATRAKCJE TURYSTYCZNE:
Wyjazd do Chorwacji zaczął się od niespodzianki. Wybuch islandzkiego wulkanu Eyjafjallajokull sparaliżował loty niemal w całej Europie. Powstała konsternacja i nerwowa atmosfera. Szczęśliwie udało nam się zmienić na kolejny tydzień rezerwacje biletów lotniczych oraz hoteli, a co najważniejsze wszystkim uczestnikom pasował nowy termin wylotu. Gdy przed wyjazdem dzwoniłem do zaprzyjaźnionej Pani przewodnik z Dubrownika, mówiła, że w Chorwacji nie ma wulkanów i serdecznie nas zaprasza.. Okazuje się jednak, że to nie do końca prawda, bo dwie z pośród 1185 wysp Chorwacji to wyspy wulkaniczne (pozostałe to szczyty zalanych gór). Są to wyspy Bruśnik i Jabuka. Obie są bezludne, brakuje wody pitnej, a wokół wysp nie działają kompasy z powodu dużych ilości rud metalu. Dodatkowo warto wiedzieć, że cały region Morza Śródziemnego jest dość sejsmiczny. W 1520 roku miasto Dubrownik zniszczyło trzęsienie ziemi. Dubrownikiem wstrząsnęło także katastrofalne trzęsienie ziemi w 1667r, podczas którego zginęło 3/4 ludności.
W Chorwacji wylądowaliśmy około godziny 15.00 i od razu po zjedzeniu lunchu przystąpiliśmy do zwiedzania twierdzy Dubrownik. Bez przesady Dubrownik należy zaliczyć do największych atrakcji Chorwacji. Klimat wąskich uliczek nawiązujących do średniowiecznego charakteru miasta a z drugiej strony ogromne place i wspaniała Placa Stradun – główna, reprezentacyjna ulica miasta, sprawiają, że trudno powstrzymywać emocje zachwytu.
Miasto przez długie wieki pozostało niepodległą republiką kupców i żeglarzy. Wiek XV i XVI uważane są za okres największego rozwoju i dobrobytu. W tym czasie budowano wspaniałe pałace i gmachy publiczne, kościoły i klasztory. Pozostałości tych wspaniałych budowli możemy oglądać dzisiaj. Szczególne wrażenie robi renesansowy Pałac Rektorów – miejsce w którym przez jeden miesiąc władzę na miastem sprawował rektor. Aby rządzących miastem nic nie rozpraszało stawali się przez 30 dni „więźniami” pałacu, co potwierdza wykuty napis „Obliti privatorum publica curate” (Zapomnij o sprawach prywatnych, martw się o publiczne). Największe wrażenie robi jednak zwiedzanie morów miejskich. Jest to niesamowita wycieczka, podczas której możemy podziwiać całe miasto, które mamy teraz jak na dłoni.
Po zwiedzaniu Dubrownika przejechaliśmy wspaniałą nadmorską drogą w stronę Malarskiej Riwiery. Droga ukazywała nam piękno wybrzeża dalmatyńskiego, nad którym w bezpośredniej bliskości górują szczyty pasm Gór Dynarskich. Bliskość wybrzeża morskiego sprawia, że szczyty gór wydają się wysokie, chociaż w rzeczywistości nie przekraczają 1500 n.p.m. Należy do nich m.in. Velebit z Vaganjskim Vrhem - 1758 m n.p.m. Najwyższym punktem kraju jest jednak Vrh Dinare 1831 m n.p.m. w paśmie Dinara. (w pobliżu granicy z Bośnią i Hercegowiną). W nadmorskiej części Chorwacji dominuje klimat śródziemnomorski. Roślinność jest bujna i soczyście zielona. przystosowana do letniego okresu suszy. Liście drzew i krzewów są skórzaste - lśniące, sztywne, grube i twarde. Dzięki temu nie usychają nawet wtedy, gdy utracą dużo wody. Dlatego roślinność strefy śródziemnomorskiej nazywana jest także roślinnością twardolistną. Charakterystycznymi elementami krajobrazu są pinie i wysmukłe cyprysy. Spotykamy także wawrzyny, oliwki, figi i winorośle.
Nocleg spędziliśmy w kurorcie Gradac. Gdy wyszliśmy na balkony w hotelu rano ukazał się nad piękny krajobraz miasteczka, wysokich gór i morza.
Popołudniu zwiedzaliśmy Makarską – miasto, stolicę całej riwiery. Zadbane miasteczko z piękną promenadą z palmami latem przyciąga tłumy turystów szukających wypoczynku na długich (niestety kamienistych) plażach.
Dla miłośników aktywnego wypoczynku proponujemy wycieczkę jeepami na wzgórze Św. Jerzego (najwyższe wzniesienie nad riwierą), skąd można podziwiać najpiękniejsze zachody słońca w Chorwacji. W pobliżu Makarskej znajduje się również ważne miejsce pielgrzymkowe Verpic, gdzie czczony jest kult Matki Bożej z Lourdes.
W Chorwacji jest wiele kościołów a katolicy stanowią 80% ogółu wyznawców. Katolicyzm jest dla Chorwatów jednym z najważniejszych wyznaczników, który odróżnia ich od pozostałych narodów zamieszkujących do niedawna wspólne państwo – Jugosławię; przede wszystkim od Serbów (prawosławnych) i Muzułmanów.
Na drugi dzień wyjechaliśmy w stronę granicy Bośni i Hercegowiny. Od razu pokazały się nam wysokie grzbiety górskie, bo taki właśnie jest krajobraz tego kraju. Naszym celem było miasteczko Mostar. Wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO Mostar to najpiękniejsze miasto kraju, jeszcze niezniszczone masową turystyką. Symbolem miasta jest XV wieczny zabytkowy most, z którego corocznie rozgrywany jest konkurs skoków do wody.
Niezwykłego uroku dodają wąskie, kamienne uliczki oraz wspaniałe meczety będące świadectwem panowania na tych terenach Imperium Osmańskiego. Warto zwiedzić Muzeum Miejskie, gdzie podczas projekcji filmu dowiemy się więcej o burzliwej historii miasta.
Po lunchu w bośniackim stylu wyjechaliśmy do Medjugorie, najważniejszego sanktuarium Matki Bożej na Bałkanach. Uczestniczyliśmy we Mszy Św. a najbardziej wytrwali mogli się wspiąć na kamieniste Wzgórze Objawień. To tutaj prawdopodobnie miały miejsce pierwsze objawienia Matki Bożej.
Popołudniu przejechaliśmy na nocleg w okolice Trogiru, którego stare miasto zwiedzaliśmy następnego dnia rano. Trogir, to nieduże miasto położone na wysepce, połączonej mostem z lądem oraz z wyspą Cioto. Jego największą atrakcją jest katedra Św Wawrzyńca, której budowa rozpoczęła się już w 1123 r dzięki czemu jest przykładem kompozycji wielu stylów, począwszy od romańskiego a na barokowym skończywszy. Najpiękniejszą część katedry stanowi średniowieczna kaplica, w której znajduje się sarkofag z figurą patrona Trogiru bł. Ivana Ursini (XIV w.).
Kolejną atrakcją na trasie naszej wycieczki było miasto Split, największe miasto Dalmacji, uznawane za jej stolicę. Wjeżdżając do miasta widzimy wysoką zabudowę tzw titówek (socjalistycznych wysokich bloków powstałych jeszcze w latach 70-tych za czasów rządów w Jugosławii marszałka Tito), jednak zabytkowe centrum robi na zwiedzających niesamowite wrażenie. Znajduje się tu największa atrakcja miasta – antyczny pałac cesarza Dioklecjana wznoszony w latach 295-305 n.e., którego rozmiary stanowił prostokąt o bokach 215 i 181 metry. W pałacu ostatnie lata swojego życia spędził cesarz Dioklecjan (po swojej abdykacji).
Po intensywnym zwiedzaniu uwieńczeniem dani był wieczorek dalmatyński w wiosce pod Trogirem. Bawiliśmy się przy regionalnych daniach, dalmackiej rakii i winie oraz wspaniałej chorwackiej muzyce zespołu na żywo.
Kolejny dzień przyniósł jeszcze więcej atrakcji. Mogliśmy się przekonać o pięknie przyrody Chorwacji, zwiedzając Park Narodowy KRK. Jego największą atrakcją są wspaniałe wodospady. Jeśli ktoś marzył o kąpieli pod wodospadem to jest to właściwe miejsce
Dopełnieniem tego dnia była możliwość zwiedzania wspaniałej gotycko-renesansowej katedry Św. Jakuba w pobliskim Szybeniku, która ze względu na niesamowite wnętrza znajduje się na liście zabytków UNESCO.
Ostatni dzień przeznaczyliśmy na odpoczynek, plażowanie lub wycieczkę statkiem po pobliskich wysepkach. Opaleni i dobrych nastrojach przejechaliśmy wieczorem na lotnisko w Splicie, by po 2 godzinnym locie znaleźć się o 22.00 w Warszawie. Dla osób, które mają więcej czasu na pobyt w Chorwacji polecam również zwiedzanie jej północnej części – półwyspu Istria. Państwa uwadze nie powinny umknąć takie miasteczka jak Ravinj, Poreč czy Pula, słynące ze wspaniałych zabytków oraz bardziej włoskiego niż chorwackiego charakteru.
HISTORIA:
„Mały kraj na wielkie wakacje”, tak chyba w najkrótszy sposób można by było opisać Chorwację. Położenie w południowej Europie, na półwyspie Bałkańskim w otoczeniu wód Morza Adriatyckiego, piękne krajobrazy, ciekawe zabytki, przyjaźnie nastawieni ludzie – wszystko to sprawia, że Chorwacja jest idealnym miejscem na wypoczynek i zwiedzanie. Dość duża rozciągłość południkowa (z północy na południe) sprawia, że Chorwatom przyszło dzielić wspólne granice z kilkoma sąsiadami (od północnego zachodu ze Słowenią, od północnego wschodu z Węgrami, od wchodu z Serbią od oraz od południa z Bośnią i Hercegowiną). Sąsiedztwo to od lat budziło wiele konfliktów, czego konsekwencją były nie tylko spory dyplomatyczne (spór ze Słowenią o granicę morską - W grudniu 2008r. roku Słowacja zablokowała negocjacje akcesyjne Chorwacji z UE, dopóki nie zostanie rozwiązany spór o przebieg granicy lądowej i morskiej) oraz wojny (wojny „domowa” 1991-1995 roku)
Powierzchnia: 56 542 km2
Ludność: 4 437 460 (2008)
Stolica: Zagrzeb
Język urzędowy: chorwacki
Jednostka monetarna: 1 kuna = 100 lipa (HRK)
Najwyższy punkt: Vrh Dinare 1831 m n.p.m. w paśmie Dinara.
ATRAKCJE TURYSTYCZNE:
Wyjazd do Chorwacji zaczął się od niespodzianki. Wybuch islandzkiego wulkanu Eyjafjallajokull sparaliżował loty niemal w całej Europie. Powstała konsternacja i nerwowa atmosfera. Szczęśliwie udało nam się zmienić na kolejny tydzień rezerwacje biletów lotniczych oraz hoteli, a co najważniejsze wszystkim uczestnikom pasował nowy termin wylotu. Gdy przed wyjazdem dzwoniłem do zaprzyjaźnionej Pani przewodnik z Dubrownika, mówiła, że w Chorwacji nie ma wulkanów i serdecznie nas zaprasza.. Okazuje się jednak, że to nie do końca prawda, bo dwie z pośród 1185 wysp Chorwacji to wyspy wulkaniczne (pozostałe to szczyty zalanych gór). Są to wyspy Bruśnik i Jabuka. Obie są bezludne, brakuje wody pitnej, a wokół wysp nie działają kompasy z powodu dużych ilości rud metalu. Dodatkowo warto wiedzieć, że cały region Morza Śródziemnego jest dość sejsmiczny. W 1520 roku miasto Dubrownik zniszczyło trzęsienie ziemi. Dubrownikiem wstrząsnęło także katastrofalne trzęsienie ziemi w 1667r, podczas którego zginęło 3/4 ludności.
W Chorwacji wylądowaliśmy około godziny 15.00 i od razu po zjedzeniu lunchu przystąpiliśmy do zwiedzania twierdzy Dubrownik. Bez przesady Dubrownik należy zaliczyć do największych atrakcji Chorwacji. Klimat wąskich uliczek nawiązujących do średniowiecznego charakteru miasta a z drugiej strony ogromne place i wspaniała Placa Stradun – główna, reprezentacyjna ulica miasta, sprawiają, że trudno powstrzymywać emocje zachwytu.
Miasto przez długie wieki pozostało niepodległą republiką kupców i żeglarzy. Wiek XV i XVI uważane są za okres największego rozwoju i dobrobytu. W tym czasie budowano wspaniałe pałace i gmachy publiczne, kościoły i klasztory. Pozostałości tych wspaniałych budowli możemy oglądać dzisiaj. Szczególne wrażenie robi renesansowy Pałac Rektorów – miejsce w którym przez jeden miesiąc władzę na miastem sprawował rektor. Aby rządzących miastem nic nie rozpraszało stawali się przez 30 dni „więźniami” pałacu, co potwierdza wykuty napis „Obliti privatorum publica curate” (Zapomnij o sprawach prywatnych, martw się o publiczne). Największe wrażenie robi jednak zwiedzanie morów miejskich. Jest to niesamowita wycieczka, podczas której możemy podziwiać całe miasto, które mamy teraz jak na dłoni.
Po zwiedzaniu Dubrownika przejechaliśmy wspaniałą nadmorską drogą w stronę Malarskiej Riwiery. Droga ukazywała nam piękno wybrzeża dalmatyńskiego, nad którym w bezpośredniej bliskości górują szczyty pasm Gór Dynarskich. Bliskość wybrzeża morskiego sprawia, że szczyty gór wydają się wysokie, chociaż w rzeczywistości nie przekraczają 1500 n.p.m. Należy do nich m.in. Velebit z Vaganjskim Vrhem - 1758 m n.p.m. Najwyższym punktem kraju jest jednak Vrh Dinare 1831 m n.p.m. w paśmie Dinara. (w pobliżu granicy z Bośnią i Hercegowiną). W nadmorskiej części Chorwacji dominuje klimat śródziemnomorski. Roślinność jest bujna i soczyście zielona. przystosowana do letniego okresu suszy. Liście drzew i krzewów są skórzaste - lśniące, sztywne, grube i twarde. Dzięki temu nie usychają nawet wtedy, gdy utracą dużo wody. Dlatego roślinność strefy śródziemnomorskiej nazywana jest także roślinnością twardolistną. Charakterystycznymi elementami krajobrazu są pinie i wysmukłe cyprysy. Spotykamy także wawrzyny, oliwki, figi i winorośle.
Nocleg spędziliśmy w kurorcie Gradac. Gdy wyszliśmy na balkony w hotelu rano ukazał się nad piękny krajobraz miasteczka, wysokich gór i morza.
Popołudniu zwiedzaliśmy Makarską – miasto, stolicę całej riwiery. Zadbane miasteczko z piękną promenadą z palmami latem przyciąga tłumy turystów szukających wypoczynku na długich (niestety kamienistych) plażach.
Dla miłośników aktywnego wypoczynku proponujemy wycieczkę jeepami na wzgórze Św. Jerzego (najwyższe wzniesienie nad riwierą), skąd można podziwiać najpiękniejsze zachody słońca w Chorwacji. W pobliżu Makarskej znajduje się również ważne miejsce pielgrzymkowe Verpic, gdzie czczony jest kult Matki Bożej z Lourdes.
W Chorwacji jest wiele kościołów a katolicy stanowią 80% ogółu wyznawców. Katolicyzm jest dla Chorwatów jednym z najważniejszych wyznaczników, który odróżnia ich od pozostałych narodów zamieszkujących do niedawna wspólne państwo – Jugosławię; przede wszystkim od Serbów (prawosławnych) i Muzułmanów.
Na drugi dzień wyjechaliśmy w stronę granicy Bośni i Hercegowiny. Od razu pokazały się nam wysokie grzbiety górskie, bo taki właśnie jest krajobraz tego kraju. Naszym celem było miasteczko Mostar. Wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO Mostar to najpiękniejsze miasto kraju, jeszcze niezniszczone masową turystyką. Symbolem miasta jest XV wieczny zabytkowy most, z którego corocznie rozgrywany jest konkurs skoków do wody.
Niezwykłego uroku dodają wąskie, kamienne uliczki oraz wspaniałe meczety będące świadectwem panowania na tych terenach Imperium Osmańskiego. Warto zwiedzić Muzeum Miejskie, gdzie podczas projekcji filmu dowiemy się więcej o burzliwej historii miasta.
Po lunchu w bośniackim stylu wyjechaliśmy do Medjugorie, najważniejszego sanktuarium Matki Bożej na Bałkanach. Uczestniczyliśmy we Mszy Św. a najbardziej wytrwali mogli się wspiąć na kamieniste Wzgórze Objawień. To tutaj prawdopodobnie miały miejsce pierwsze objawienia Matki Bożej.
Popołudniu przejechaliśmy na nocleg w okolice Trogiru, którego stare miasto zwiedzaliśmy następnego dnia rano. Trogir, to nieduże miasto położone na wysepce, połączonej mostem z lądem oraz z wyspą Cioto. Jego największą atrakcją jest katedra Św Wawrzyńca, której budowa rozpoczęła się już w 1123 r dzięki czemu jest przykładem kompozycji wielu stylów, począwszy od romańskiego a na barokowym skończywszy. Najpiękniejszą część katedry stanowi średniowieczna kaplica, w której znajduje się sarkofag z figurą patrona Trogiru bł. Ivana Ursini (XIV w.).
Kolejną atrakcją na trasie naszej wycieczki było miasto Split, największe miasto Dalmacji, uznawane za jej stolicę. Wjeżdżając do miasta widzimy wysoką zabudowę tzw titówek (socjalistycznych wysokich bloków powstałych jeszcze w latach 70-tych za czasów rządów w Jugosławii marszałka Tito), jednak zabytkowe centrum robi na zwiedzających niesamowite wrażenie. Znajduje się tu największa atrakcja miasta – antyczny pałac cesarza Dioklecjana wznoszony w latach 295-305 n.e., którego rozmiary stanowił prostokąt o bokach 215 i 181 metry. W pałacu ostatnie lata swojego życia spędził cesarz Dioklecjan (po swojej abdykacji).
Po intensywnym zwiedzaniu uwieńczeniem dani był wieczorek dalmatyński w wiosce pod Trogirem. Bawiliśmy się przy regionalnych daniach, dalmackiej rakii i winie oraz wspaniałej chorwackiej muzyce zespołu na żywo.
Kolejny dzień przyniósł jeszcze więcej atrakcji. Mogliśmy się przekonać o pięknie przyrody Chorwacji, zwiedzając Park Narodowy KRK. Jego największą atrakcją są wspaniałe wodospady. Jeśli ktoś marzył o kąpieli pod wodospadem to jest to właściwe miejsce
Dopełnieniem tego dnia była możliwość zwiedzania wspaniałej gotycko-renesansowej katedry Św. Jakuba w pobliskim Szybeniku, która ze względu na niesamowite wnętrza znajduje się na liście zabytków UNESCO.
Ostatni dzień przeznaczyliśmy na odpoczynek, plażowanie lub wycieczkę statkiem po pobliskich wysepkach. Opaleni i dobrych nastrojach przejechaliśmy wieczorem na lotnisko w Splicie, by po 2 godzinnym locie znaleźć się o 22.00 w Warszawie. Dla osób, które mają więcej czasu na pobyt w Chorwacji polecam również zwiedzanie jej północnej części – półwyspu Istria. Państwa uwadze nie powinny umknąć takie miasteczka jak Ravinj, Poreč czy Pula, słynące ze wspaniałych zabytków oraz bardziej włoskiego niż chorwackiego charakteru.
HISTORIA:
- Do I wieku n.e. na terenie Chorwacji znajdowała się rzymska prowincja Iliria, a następnie prowincje rzymskie Dalmacja i Panonia.
- Na początku VII wieku z terenów tzw Białej Chorwacji (Małopolska i Ukraina) przybyły plemiona Chorwatów.
- W 803 tereny Chorwacji Dalmatyńskiej zostały włączone do imperium Karola Wielkiego.
- VII – VIII wiek – tereny te stały się miejscem najazdów Ostrogotów, Awarów i plemion Słowian.
- XIX-XI - tereny Chorwacji stały się miejscem rywalizacji o wpływy: Bizancjum a następnie papiestwa, Wenecji i Węgier.
- W 1102 Chorwacji przystępują do unii personalnej z Węgrami.
- Po bitwie pod Mohaczem w 1526 Chorwacja dostała się pod panowanie Habsburgów.
- Część ziem pod panowaniem Turków osmańskich, stopniowy ich napór spowodował zajmowanie prawie całego terytorium.
- W latach 1809-1813 powstały Prowincje Ilyrijskie utworzone przez Napoleona Bonaparte.
- W XIX wieku Chorwacja znajduje się w Cesarstwie Austriackim, a później w strefie wpływów Węgier (cieszyła się tam jednakże autonomią (własny sejm)). Austriacy starali się wyzyskiwać konflikty węgiersko-chorwackie dla umocnienia dynastii habsburskiej (np. Chorwaci pomogli w stłumieniu powstania węgierskiego w 1848).
- W 1918 Chorwacja weszła w skład Królestwa SHS (Serbów, Chorwatów i Słoweńców), od 1929 w noszącego nazwę Jugosławii.
- W roku 1941 faszystowskie ugrupowanie ustaszy na czele z Ante Paveliciem przejęło władzę, ogłosiło niepodległość i powstało Niezależne Państwo Chorwackie (NDH).
- Od 1945 po zakończeniu II wojny światowej Chorwacja została włączona do Jugosławii marszałka Josipa Broz-Tity.
- W 1991 proklamowano niepodległość; rozpoczęła się wojna z Jugosławią (de facto z Serbią). Konflikt rozwiązany został ostatecznie w 1995 (układ z Dayton).
- 1 kwietnia 2009 – Chorwacja przystąpiła do dołączyła do NATO.